Niniejszy materiał jest tylko wprowadzeniem do tematu, który w ostatnich latach w środowisku Karate stał się właściwie nr 1. Od kiedy zapadła decyzja zaprezentowania Karate sportowego podczas Igrzysk Olimpijskich, właściwie lawina reklamowa „jedynego słusznego Karate” ruszyła z całym impetem. Od kilku lat Karate sportowe zdominowało praktycznie wszystkie przekazy medialne.
Cóż. Kubeł zimnej wody nadszedł szybciej niż mogło się wydawać. Oto bowiem w grudniu 2019 roku kolejny komitet organizujący Igrzyska Olimpijskie (Francja), usunął dyscyplinę Karate sportowe z programu Igrzysk. O co zatem chodzi? Warto zdawać sobie sprawę z tego, że w oficjalnych organizacjach zarejestrowanych na całym świecie – Karate trenuje nieco ponad 100 milionów ludzi. Z tego odmianę sportową, około 10 milionów. Pozostałe 90 milionów nie ma i nie chce mieć nic wspólnego z Karate sportowym!
Spróbujmy przyjrzeć się temu tematowi.
Choć żyjemy w zupełnie innej kulturze, Karate budzi w nas bardzo dużo emocji. Każdy z nas ma inne zdanie na temat Karate. Powodem takiej sytuacji jest ogromna ilość źródeł informacji, z których korzystamy. Kiedy był tylko sensei i Uke wszystko było proste. Dziś, kiedy do wykorzystania w poszukiwaniu informacji możemy korzystać z telewizji, radia i przede wszystkim Internetu, wartość tych informacji również jest inna.
Pomimo tego, że wartości Karate nie zmieniły się od pokoleń, współczesne możliwości tworzenia informacji spowodowały, że o Karate powstało wiele nieprawdziwych historii. Zwłaszcza przyczynił się do tego Internet. Dopiero teraz można zobaczyć, jakie spustoszenie zostało dokonane przez ten nośnik informacji… w ideałach Karate.
Innym czynnikiem wpływającym na tworzenie opinii o Karate jest propagowana forma tej sztuki walki za pomocą filmów akcji oraz Karate w odmianie sportowej. Zwłaszcza ten drugi czynnik, Karate sportowe, wydaje się, zdominował znaczną większość grup związanych z treningiem, choć dalekie jest to od ideałów wielu wspaniałych mistrzów, jak chociażby Gichin Funakoshi.
Czy sport w Karate jest dobrym rozwiązaniem?
Temat ten przez dziesięciolecia nie doczekał się właściwego opracowania dotyczącego tego zagadnienia. Próby podejmowane jeszcze kilkanaście lat temu spełzły na niczym. A dla osób zajmujących się Karate-dō jest to jedno z najważniejszych zagadnień. Poniższy materiał nie jest jednak atakiem na sport. Jako zjawisko, sport jest jak najbardziej pożądany. Zacznijmy jednak od historii. Gichin Funakoshi – uznany za ojca współczesnego Karate – wielokrotnie podczas swoich zajęć przypominał, że Karate jest specyficzną formą aktywności. Z jednej strony służy do rozwoju fizycznego, z drugiej jest także wspaniałym narzędziem do rozwoju umysłowego każdego ćwiczącego.