15.1 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024.

Tymczasem trwał trening

Tymczasem trwał trening. W warszawskim klubie odbywały się ostatnie egzaminy zgłoszone do realizacji w grudniu, a pozostała grupa po prostu dalej ćwiczyła zaplanowany materiał. Po raz kolejny okazało się, że mamy bardzo zgraną grupę. Szczególnie wyróżniał się Szymon. To jeden z naszych najmłodszych uczestników zajęć.

To nie jest takie łatwe podejść do nauki strategii i taktyki walki (czytaj: samoobrony) kiedy jeszcze nie do końca czujesz, że świetnie poradzisz sobie znając techniki z najniższego stopnia. Jednak z Szymonem ćwiczenie to po prostu przyjemność. Na treningach Szymon pojawia się ze swoim tatą Jarkiem. To kolejny przykład, kiedy po latach ktoś powraca do treningu.

Zresztą sensei Mirosław i senpai Jan nie pytają, dlaczego? Wystarczy, że deklaracja zostaje uzupełniona, składki członkowskie regularnie opłacane i obecność na zajęciach? jest.

Czekamy na egzamin na 10 kyu Szymona i Jarka. Obaj znają materiał już bardzo dobrze. Może zdążymy zrealizować wszystko w styczniu.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
spot_img
spot_img

podobne informacje

Uciskamy… uciskamy…

Tak, dokładnie tak jest. Uciskamy, bez względu na to, czy tamujemy krwotok, który jest także...

Samodyscyplina to kolejny krok

Wstępnie, w bardzo dużym skrócie ruszyliśmy tematy związane z samoedukacją i samodoskonaleniem się. Wydawałoby się,...

Znaczenie używanych słów

Jesteśmy często pytani o pierwszy punkt programu ideowego Karate-dō Tsunami®, w którym jest użyte sformułowanie...