Tuż po feriach Maja Piotrowska podeszła do egzaminu na kolejny stopień. Dwa tygodnie przygotowywania się, zresztą dokładnie tak, jak podpowiadał sensei Mirosław Pawliński, każdego dnia utrwalenie konkretnego materiału. Kilka miesięcy poznawania i teraz tylko… potrzebna była mobilizacja. Przyszedł wreszcie ostatni dzień ferii. Maja Piotrowska zdała wszystkie egzaminy teoretyczne i nareszcie czas na egzamin techniczny.
Nie ma co kryć, że był wyzwaniem. Chociażby dlatego, że partnerował jej tata Piotr. Wszystko odbyło się naprawdę idealnie. Mały „stres” (słowo, które określa tylko motywację), ale tylko do momentu wejścia na pole egzaminacyjne. Później pełna koncentracja.
W komisji zasiedli: gakusei Marek Gryszka, gakusei Adriana Gryszka oraz gakusei Jerzy Uszyński. Wszyscy jednogłośnie uznali, że egzamin ten był wyróżniającym się pozytywnie spośród wielu innych. Maja Piotrowska 5 kyū. Od początku trenuje w warszawskim Uczniowskim Klubie Sportowym Karate-dō, prowadzonym przez sensei Mirosława Pawlińskiego 2 dan Karate-dō Tsunami®.
Maju, gratulacje i już dzisiaj nie możemy doczekać się kolejnego egzaminu!