W okresie wakacji, czyli miesięcy lipiec i sierpień, można nadrobić wiele zaległości. Ilość treningów to tylko 24. Można powiedzieć, ze mało, ale kiedy przyjrzymy się dokładnie i policzymy, to w sumie spędziliśmy na boisku około 40 godzin.
Z tego powodu nie można się dziwić, że efekty pojawiają się praktycznie u wszystkich, którzy regularnie, a przynajmniej na tyle, na ile mogli brali udział w ćwiczeniu. Różnica jednak polega na tym, że te letnie ćwiczenia nie są w ramach planowych treningów, a zatem są dla członków klubu zajęciami dodatkowymi.
Piotr Piotrowski, który już od zeszłego lata przygotowywał się do realizacji egzaminu na stopień 4 kyū, zdecydował się go wreszcie zrealizować. Poszło jak zawsze w wykonaniu Piotra szybko i bardzo poprawnie.
Piotr uczęszcza na zajęcia Karate-dō realizowane w warszawskim klubie, w sali gimnastycznej LO przy ulicy Solipskiej 17/19. Razem z Piotrem w treningach bierze udział córka Maja i ten duet… jest z nami już od dobrych kilku lat.
Piotrze, ogromne gratulacje za zdany egzamin i litry potu wylanego, by opanować całość materiału nie tylko technicznego.